ZUPA PHO BO

Jak na niedzielny obiad przystało pojawił się talerz pełen rosołu. Jednak nie w wersji standardowej, lecz w odsłonie wietnamskiej. Przygotowałem ulubioną zupę Wietnamczyków – Pho Bo. Czyli zupę przyrządzaną z ogonów wołowych (ew. szponder z kością). Podobnie jak w przypadku naszej narodowej zupy, Pho Bo wymaga kilkugodzinnego gotowania. Oprócz mięsa wołowego w wywarze znajdują się dymki, czosnek, imbir, sos rybny oraz „magiczny woreczek”. W magicznym woreczku jest mieszanka przypraw, które dają nadzwyczajny smak zupie (anyż, cynamon, goździki oraz czarny pieprz).

Po czterech godzinach należy wywar przecedzić. Zupę Pho Bo podaje się z makaronem ryżowym, kiełkami fasoli mung, garścią mięty i kolendry oraz cienkimi paskami antrykotu. Stek ugotuje się w kilkanaście sekund na talerzu, pod wpływem gorącego wywaru. Zapewniam Was, że na jednej miseczce zupy nie skończycie.

Jest mały „minusik” zupy Pho Bo. Nie przemienicie jej jutro w pomidorową:) Jeżeli jakimś cudem zostanie Wam nadmiar pysznego płynu, śmiało możecie go zamrozić. W końcu jest to danie czasochłonne, a jak Was ochota najdzie to wystarczy tylko odmrozić. Oszczędzicie jakieś 5 godzin.

Miłej niedzieli 🙂

Składniki:

800 g ogonów wołowych (ew. szponder z kością)

pół główki czosnku

3-4 cebule dymki

60 g świeżego imbiru

80 ml sosu rybnego

2 anyże gwiazdkowe

2 goździki

laska cynamonu

łyżeczka czarnego pieprzu w ziarnach

marchewka

dodatki

makaron ryżowy

kiełki fasoli mung

limonka

pęczek kolendry

pęczek mięty

stek wołowy

czerwona papryka chili

Proces twórczy:

  1. Wrzucić do dużego garnka mięso. Dolać 3 litry zimnej wody. Zagotować. Przez 20 minut „szumować” zupę.

  2. Przecedzić szumowiny.

  3. Podpiec nad palnikiem cebulę, czosnek i imbir, aby powstały czarne plamki. Wrzucić do Do garnka.

  4. Zawinąć w lnianą ściereczkę: anyż, goździki, cynamon oraz pieprz. Dodać do reszty składników.

  5. Wlać sos rybny oraz wsypać łyżeczkę soli i łyżkę cukru trzcinowego.

  6. Gotować na małym ogniu przez minimum 4 godziny (im dłużej tym wyrazistszy będzie wywar).

  7. Wyjąć mięso i dokładnie przecedzić zupę.

  8. Przygotować dodatki. Makaron przygotować według przepisu na opakowaniu. Stek wołowy najlepiej zamrozić dzień wcześniej, aby można pokroić w cienkie plasterki. Dzięki takiemu zabiegowi mięso ugotuje się na talerzu ( mięso pokrojone musi się odmrozić zanim trafi do zupy). Posiekać mięte i kolendrę. Odcedzić fasolę mung. Wszystko zalać gorącym wywarem.

  9. Smacznego.

1-IMG_0610 1-IMG_0613 1-IMG_06171-IMG_0621

Dodaj komentarz