Kłaniam się nisko. Wracam po krótkiej przerwie spowodowanej zmianą pracy. Pewnie we wrześniu pojawi się nieco mniej postów, ale jakoś trzeba przetrwać aklimatyzację u nowego pracodawcy. Zobaczymy co będzie. Ostatnio mój dobry przyjaciel z drużyny narobił mi smaka na pulled porka. Wykorzystał oczywiście przepis z bloga, i jarał się jego smakiem niczym marzanna na pożegnanie zimy. Podbudowany postawą Pawła (w końcu ktoś korzysta z tych przepisów), zabrałem się do kolejnej odsłony tego rarytasu. Tym razem w odsłonie meksykańskiej. Uwielbiam ich kuchnię.
Szarpana Wieprzowina potrzebuje dużo czasu w procesie przygotowania, zarówno w momencie marynowania oraz pieczenia. Smak pulled porka zwróci Wam z nawiązką, każdą poświęconą minutę przy pichceniu. Na samym początku obtaczam spory kawałek łopatki wieprzowej w suchej marynacie. Ląduje pieczołowicie zawinięta w folię aluminiową na 24 godziny do lodówki. Następnego dnia smażę mięso z każdej strony po 2 minuty, aż się z wierzchu zarumieni. Na koniec łopatka trafia do naczynia żaroodpornego, zalewam pomidorowym sosem, dorzucam pokrojone warzywa i kolby kukurydzy. Zamykam naczynie, i wkładam do piekarnika rozgrzanego do 140-150 stopni Celsjusza na 5-6 godzin. Pod koniec pieczenia zdejmuję przykrywkę i piekę jeszcze mięso 10 minut w temperaturze 180 stopni, dzięki temu zrobi się chrupiąca skórka.
Pulled pork w stylu meksykańskim gotowe. Teraz wystarczy meksykańskie tacos wypełnić sałatą lodową, cebulą, papryczkami jalapeno, łopatką wieprzową i sosem na bazie passaty pomidorowej. Taco to świetna przekąska na imprezy, wspólne kibicowanie, czy inne spotkania okolicznościowe.
Tymczasem,
Piona.
Składniki:
- 1,5 kg łopatki wieprzowej
- 700 ml passaty pomidorowej
- 300 ml rosołu lub wody
- 2 kolby kukurydzy
- 2 marchewki
- 2 łodygi selera naciowego
- 1 papryka czerwona
- 1 cebula czerwona
- 1 papryczka chili
- 1 łyżka ziół prowansalskich
- 1 łyżka bazylii
- 1 łyżeczka papryki czerwonej
- 1 łyżeczka kuminu
- 5 ząbków czosnku
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego
- 2 liście laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- sól
- pieprz
Marynata sucha
- 2 łyżki papryki słodkiej
- 1 łyżeczka papryki wędzonej
- 1/2 łyżeczki chili
- 1 łyżeczka czosnku suszonego
- 1 łyżeczka kuminu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżka ziół prowansalskich
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- sól
- pieprz
Tacos
- sałata lodowa
- cebula czerwona
- jalapeno marynowane
- muszle tacos
- tarty cheddar
Proces twórczy:
- Umyć i osuszyć mięso.
- Przygotować suchą marynatę. W moździerzu rozgnieść ze sobą wszystkie składniki marynaty.
- Natrzeć mięso suchą marynatą.
- Zawinąć mięso w folię aluminiową lub przełożyć do pojemnika i schować do lodówki na 24 godziny.
- Obsmażyć z każdej strony mięso na smalcu – przyrumienić.
- Przełożyć mięso do naczynia żaroodpornego.
- Przygotować zalewę. Wlać do garnka passatę pomidorową i rosół. Warzywa (marchewka, cebula, seler naciowy, papryka, papryczka chili) pokroić w kostkę, czosnek rozgnieść przez praskę, dodać do zalewy. Resztę przypraw wyspać do garnka. Dokładnie wymieszać.
- Zalać mięso zalewą. Pokroić w grubsze talarki kolby kukurydzy, powkładać po bokach mięsa. Przykryć naczynie i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 140 stopni Celsjusza. Piec 6 godzin.
- Na ostatnie 10-15 minut pieczenia ściągnąć przykrycie, zwiększyć temperaturę do 180 stopni.
- Porozrywać mięso widelcami.
- Drobno poszatkować sałatę lodową, cebulę oraz marynowaną papryczkę jalapeno. Wypełnić muszle taco: muszla -> sałata -> cebula -> sos pomidorowy z pieczenia -> pulled pork -> papryczki -> tarty ser cheddar.
- Smacznego.