Dużymi krokami zbliżają się wakacje. Wielu z Was, swoje urlopy spędzi w nadbałtyckich kurortach, ciesząc się z piaszczystych plaż i regionalnych atrakcji. Jak wiecie, w połowie maja ładowałem swoje baterie we Władysławowie. Oprócz leżenie na plaży,brzuchem do góry, pływania w lodowatym Bałtyku ( temp. 12 stopni Celsjusza), także poszukiwałem idealnej zupy rybnej. Smakowałem zupy w wielu tawernach. Przygotowywane były na różnorodnych bazach. Jedne robione były z wywaru rybnego, inne zaś z bulionu warzywnego. Wszystkie zawierały, pokaźny kawałek dorsza czy innej bałtyckiej ryby.
Po tygodniowym faszerowaniu swojego żołądka kilogramami ryb, w różnorodnych odsłonach, wybrałem dwa sztosy! Dwie zupy rybne, które wywarły na mnie największe wrażenie. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował odwzorować tych dań w domowej kuchni. Na pierwszy ogień, poszła PIKANTNA ZUPA RYBNA Z DORSZA, na bazie bulionu rybnego, pomidorów, papryki oraz chili.
Składniki:
500 g fileta z dorsza
głowy, kręgosłupy ryb – resztki do przygotowania bulionu
1,2 l wody
400 g pokrojonych pomidorów
1 papryka
2 marchewki
1/3 selera
1 pietruszki
chili
1/2 soku z cytryny
1 łyżka sosu rybnego
sól
pieprz
Proces twórczy:
- Do dużego garnka wrzucamy obrane warzywa: seler, pietruszka, marchewka. Wrzucamy również resztki ryb. Wszystko zalewamy wodą. Gotujemy na małym ogniu przez 50 minut. Następnie wywar przecedzamy przez gazę.
- Do bulionu dodajemy pokrojone pomidory (bez skóry), gotujemy pod przykryciem przez 10 minut.
- Następnie dorzucamy pokrojoną w drobne paseczki paprykę, chili oraz marchewkę. Doprawiamy do smaku solą morską, pieprzem, sosem rybnym. Wlewamy sok z cytryny. Gotujemy do momentu, aż papryka i marchewka będą miękkie.
- Na sam koniec dodajemy pokrojone filety z dorsza. Gotujemy kolejne 5-7 minut, na małym ogniu.
- Gotowe 🙂