Kłaniam się nisko. Dzisiaj u mnie szalony dzień. Pogoda sprawia, że każda wykonywana czynność męczy dwa razy bardziej niż w normalnych warunkach, a z czasem jestem na bakier. Ponad to, przyjąłem na klatę przygotowanie burgerów na wieczór kawalerski jednego z przyjaciół. Dobrze wiecie, że z burgerami nie idę na łatwiznę. Wszystko musi wyjść spod mojej ręki – niestety jest to czasochłonne.
Przygotowanie burgerowgo eventu musiało odbić się na obiedzie. Czas to największy wróg dzisiejszego dnia. Wiadomo było od samego początku, że czasu na przygotowani sycącego posiłku przed melanżem będzie niewiele. Z zegarkiem w ręku miałem jakieś 30 minut na proces twórczy. Padło na makaron w sosie serowym. Makaron gotuje się szybko, a sos serowy to kwestia kilkunastu minut. Do dzisiejszego obiadu użyłem drobnych „kolanek”. Sos przygotowałem na bazie beszamelu. Dwa rodzaje sera (gouda, cheddar) nadały wspaniały smak całej potrawie. Świeżo starta gałka muszkatowa nadała głębokiego charakteru. Mam nadzieję, że posiłek doda mi skrzydeł i przetrwam nawałnicę alkoholu, która spadnie na „Watahę” wieczorową porą.
Trzymajcie się chłodno w te upalne dni!
Bez odbioru.
Piona!
Składniki:
- makaron „kolanka”
- 200 g sera gouda
- 100 g sera cheddar
- 3 szklanki mleka 3,2%
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki mąki
- gałka muszkatowa
- sól
- pieprz
Proces twórczy:
- Roztopić masło w garnku o grubym dnie.
- Dodać mąkę i energetycznie mieszać, aby nie powstały grudki.
- Dodać mleko. Zredukować płomień i mieszać, aż sos zgęstnieje.
- Wrzucić goudę pokrojoną w kostkę, kiedy ser się rozpłynie dodać tarty cheddar.
- Przyprawić solą, pieprzem oraz szczyptą gałki muszkatowej. Dokładnie wymieszać.
- Ugotować makaron. Wrzucić do sosu. Zamieszać i podawać z dobrym winem.