Wspominając smaki dzieciństwa, nie mogę przejść obojętnie przy „mielonych”, przyrządzanych przez moją babcię i mamę. Kotlety mielone zostały opanowane do perfekcji. Babcia robiła mielone wyłącznie z mięsa wieprzowego. Wykorzystywała łopatkę i świeży boczek, w stosunku 2:1. Mięso wzbogacała o jajko, bułkę namoczoną w mleku oraz o cebulę. Przyprawiała ząbkiem czosnku, solą i pieprzem. Uformowane kotlety obtaczała w bułce tartej. W cały proces wkładała całe serce. Dlatego zawsze prosiłem o dokładkę.
Cała tajemnica tkwi w doborze mięsa. Łopatka z boczkiem sprawia, iż kotlety nie są suche i twarde. Rozpływają się w ustach. Oczywiście najlepiej smakują z ziemniaczkami i buraczkami. Obiad idealny.
Składniki:
1 kg łopatki wieprzowej
500 g boczku
1 cebula
2 jajka
1 duża bułka pszenne
ząbek czosnku
sól
pieprz
bułka tarta
Proces twórczy:
- Umyć i osuszyć mięso. Zmielić n grubych oczkach.
- Namoczyć bułkę w mleku. Następnie dobrze odsączyć i dodać do mięsa.
- Pokroić i zeszklić cebulę (ewentualnie surową przepuścić przez maszynkę).
- Dodać jajko, czosnek, sól i pieprz.
- Dokładnie wymieszać i uformować. Obtoczyć w bułce tartej.
- Smażyć na oleju.