Mamy połowę listopada, a karuzela pod tytułem „święta” rozpędziła się na dobre. Jednak zanim one nadejdą, dawno będę mieć ich po dziurki w nosi. Miasta prześcigają się w ozdobach czy to oświetleniu swoich ulic. W rozgłośniach radiowych zapętla się kultowy przebój „Wham! – Last Christmas”, w centrach handlowych kuszą już promocjami, a w kawiarniach unosi się piękny zapach pierników i cynamonu. Brakuje jeszcze, żeby Polsat puścił „Kevina” w listopadzie. Właśnie przepiękny zapach cynamonu, zmotywował mnie do pracy nad dzisiejszymi bułeczkami cynamonowymi (Cinnamon Rools).
Z „cinnamon rolls” jadłem się wiele lat temu w jednej z katowickich kawiarni. Drożdżówka była chrupiąca, a w środku wilgotna, z przepysznym nadzieniem cynamonowym. Przeszukałem pół internetu i wszędzie widniał podobny przepis na te przepyszne bułeczki. Podstawą dobrych „cynamonowek” jest oddanie całego serca w ręczne wyrabianie ciasta. Żaden robot kuchenny nie odda ciastu tylu czułości. Najlepiej smakują do mleka czy dobrej kawy.
Składniki:
Ciasto
250 ml ciepłego mleka
550 g mąki tortowej + do podsypania
30 g drożdży
50 g drobnego cukru
80 g miękkiego masła
szczypta soli morskiej
1 jajko
2 żółtka
Masa cynamonowa
80 g roztopionego masła
1 opakowanie cynamonu
60 g posiekanych orzechów laskowych
skórka z cytryny
1 laska wanilii
1/2 szklanki cukru brązowego
Lukier
sok z cytryny
cukier puder
Proces twórczy:
- Dodać drożdże do ciepłego mleka. Dokładnie wymieszać, zostawić na 5- 10 minut.
- Przesiać mąkę dwa razy. Dodać cukier, sól oraz mleko z drożdżami. Wymieszać drewnianą łyżką. Dodać jajko i dwa żółtka. Wyrabiać ręcznie przez 5 minut.
- Dodać miękkie masło. Dalej wyrabiać przez 10 minut. Włożyć do miski i zostawić do wyrośnięcia pod przykryciem na 1,5 godziny.
- Przygotować nadzienie. Wymieszać cukier brązowy, skórkę z cytryny, laskę wanilii oraz cynamon. Wymieszać.
- Podzielić ciasto na dwie części. Rozwałkować na blacie. Ciasto powinno mieć grubość 3-4 milimetrów. Rozwałkowane ciasto smarować roztopionym masłem. Nałożyć nadzienie. Posypać orzechami.
- Zwinąć ciasto w rulon. Kroić w „ślimaczki” o szerokości 2 cm. Położyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Odstawić do wyrośnięcia na 40 – 50 minut.
- Piec przez 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza.
- Bułeczki polać lukrem lub czekoladą. Posypać orzechami.