Kłaniam się nisko po samo grillowisko. Wracam po dwutygodniowej przerwie spowodowanej urlopem. Tym razem ładowałem akumulatory w Ustce. Leżąc na piaszczystej plaży rozmyślałem o przepisach, którymi w najbliższym czasie chcę Was zaskoczyć. Pełen pozytywnej energii, zabieram się do szalonej zabawy kuchni. Zanim poznacie efekty tejże zabawy, podzielę się przepisem na szaszłyki a’la kebab z wątróbki wołowej.
Do tej pory nie grillowałem podrobów. Nie wiedziałem jak zachowa się wątróbka, czy będzie twarda czy gumowata. Na szczęście z wysmażeniem trafiłem w punkt. Szaszłyk okazał się miękki oraz pełen wschodnich aromatów. Szczerze mówiąc byłem zaskoczony, że malkontenci podrobów będą się zajadać wątróbką a’la kebab. Danie tanie, smaczne, a przede wszystkim niespotykane na polskich rusztach. Podrobami zaskoczycie niejednego kulinarnego krytyka z grona znajomych 🙂
Składniki:
500 g wątróbki wołowej
1 ząbek czosnku
1 cm korzenia imbiru
szczypta kuminu
sól
pieprz
Proces twórczy:
- Wątróbkę oczyścić z błon i pokroić w kostkę o rozmiarach 2 cm.
- Wymieszać w moździerzu wyciśnięty ząbek czosnku, tarty imbir, olej oraz kumin, sól i pieprz.
- Marynatę nanieść na wątróbkę. Marynować min, 30 minut.
- Namoczyć drewniane patyczki do szaszłyków.
- Wątróbkę nabić na szpikulce.
- Grillować po 3-4 minuty z każdej strony. Podawać z sosem czosnkowym lub ajvarem.