GRILLOWANY STEK T-BONE

Kłaniam się nisko. Dzisiaj będzie post na bogato, zaszalejemy. Pracuje po 10 godzin dziennie, więc raz na ruski rok można nie liczyć się z kosztami, i zrobić sobie kawał dobrego mięcha. Jestem mięsożercą, burgeroholikiem, i nie wyobrażam sobie diety bez wołowiny. Zazwyczaj na talerzu ląduje kawałek dobrego antrykotu, od święta tatar z polędwicy, ale jeszcze nigdy nie jadłem steku T-bone.

T-bone to stek składający się z dwóch rodzai mięsa wołowego oddzielonego kością w kształcie litery „T”. Po jednej stronie znajduje się polędwica, a po drugiej rostbef. Ważne aby stek był sezonowany, gdyż czas smażenia rostbefu jest dłuży od polędwicy, i dostalibyśmy różne wersje wysmażenia mięsa. Sezonowanie mięsa sprawia, iż rostbef kruszeje i ma podobny czas obróbki termicznej. Tyle na temat charakterystyki steku T-bone.

Pierwszy raz miałem przyjemność pracować nad tym dobrodziejstwem. Trochę obaw się pojawiło czy podołam zadaniu. Dlatego nie kombinowałem z marynatami. Poszedłem w klasykę. Marynatę przygotowałem z oliwy i świeżego rozmarynu, jak dla mnie najlepsze połączenie. Stek w marynował się niecałe 90 minut. Następnie wybrałem stopień wysmażenia, padło na MEDIUM – średnio wysmażone. Rozgrzałem patelnię grillową do czerwoności i zacząłem bój o kawał dobrego steku.

Jak na pierwszy raz wyszła petarda! Jako dodatki poszły młode ziemniaczki i grillowane szparagi. Warto było wydać 40 zł za 400 gram szczęścia. Polecam.

Pozdrawiam.

Piona!

 

Składniki:

  • 400 g stek T-bone
  • 50 ml oliwy z oliwek
  • 1 ząbek czosnku
  • 4 gałązki rozmarynu
  • 2 łyżki masła
  • sól morska
  • pieprz kolorowy

 

Proces twórczy:

  1. Przygotować marynatę. W misce wymieszać oliwę, przeciśnięty przez praskę czosnek, 1 gałązkę poszatkowanego rozmarynu.
  2. Natrzeć mięso marynatą. Przykryć folią spożywczą i odstawić do lodówki na godzinę.
  3. Wyjąć mięso 30 minut przed smażeniem, aby nabrało temperatury pokojowej.
  4. Rozgrzać patelnię grillową do czerwoności. Odsączyć nadmiar marynaty ręcznikiem papierowym.
  5. Wrzucić stek na patelnię. Smażyć po 3 minuty z każdej strony. Po boku dodać łyżeczkę masła i gałązki rozmarynu. Po 3 minutach przewrócić na drugą stronę. Na górę położyć kawałek masła i gałązkę rozmarynu.
  6. Zdjąć stek z patelni, odstawić na talerz na 5 minut, aby mięso odpoczęło.
  7. Podawać z ziemniakami i grillowanymi szparagami.