Kłaniam się nisko. Kiedy to czytacie jestem w drodze do Gdańsk albo co lepsze, już jestem na plaży, i popijam browarka. Zanim jednak do tego doszło, musiałem przebyć długą podróż pociągiem. Pamiętam czasy kiedy to jeździłem co roku na sportowe obozy, i praktycznie za każdym razem całą ekipą nie mogliśmy się doczekać zajęcia całego przedziału dla siebie. Każdej podróży pociągiem, czy to były wyjazdy sportowe czy wakacje z rodzicami towarzyszył jeden i ten sam rytuał, przygotowania prowiantu. Z kumplami to zawsze brało się cały plecak słodyczy i niezdrowych napojów, natomiast z rodziną to standardowa opcja, kanapki i herbata w termosie.
Dzisiaj powróciłem do wyjazdów rodzinnych, i przygotowałem sobie kanapki. Nie mają one nic wspólnego z tymi co mama robiła. Wtedy zazwyczaj „farsz” kanapek stanowił ser żółty, szynka, sałata i czasami jajko na twardo. Tym razem zaszalałem, i nadziałem swoje kanapki pastą z tuńczyka. Trochę ryzykowne jeść w przedziale, ale raz się żyje. Najwyżej jak będzie ostro dawać po nosie, zjem na korytarzu.
Pasta powstała oczywiście z tuńczyka w kawałku w sosie własnym. Ponad to, dodałem jeszcze anchois, oliwki czarne, cebulę czerwoną, suszone pomidory oraz odrobinę oliwy z oliwek i majonez. Kanapkę tworzył kromki z chleba żytniego, lekko z grillowane. Dodatkowo trafił jeszcze ser topiony i plasterki jajka na twardo. Sami widzicie, że lipy nie ma. Kanapka nafaszerowana dużą ilością białka i kwasów Omega-3.
Moi drodzy, a z czym Wy najczęściej jadacie kanapki w podróży? Pochwalcie się w komentarzach.
Piona!
Składniki:
- chleb żytni
- ser topiony w plasterkach
- jajko na twardo
- majonez
- kiełki
Pasta
- puszka tuńczyka w kawałku
- 6-7 oliwek czarnych bez pestek
- 1 łyżeczka kaparów
- 2 fileciki anchois
- pół cebuli czerwonej
- 1 pomidor suszony
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 czubata łyżka majonezu
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- sól
- pieprz
Proces twórczy:
- Odsączyć tuńczyka z wody. Przełożyć go do miseczki.
- Pokroić w drobną kostkę cebulę, suszonego pomidora, kapary oraz czarne oliwki. Posiekać fileciki anchois. Wszystko przełożyć do tuńczyka.
- Dodać czubatą łyżkę majonezu i oliwy z oliwek. Wycisnąć sok z cytryny. Przyprawić solą i pieprzem. Wymieszać wszystko widelcem.
- Pokroić chleb żytni. Posmarować z wierzchu kromki majonezem. Przypiec w tosterze albo na grillu elektrycznym.
- Pokroić jajko na twardo w plasterki i położyć na kromkach. Nałożyć pastę z tuńczyka. Położyć plasterek serka topionego, udekorować kiełkami.
- Smacznego.



