KISZONE GRZYBY

Kłaniam się nisko. Nie da się ukryć, że w Polsce od kilku dobrych dni jest wysyp grzybów. W social mediach grzybiarze pokazują swoje piękne zbiory, nie ma co, pogoda rozpieszcza nas w tym roku. Nie jestem wielkim miłośnikiem zbierania grzybów, czy też smakoszem tegoż rarytasu. Jednak od czasu do czasu lubię zjeść dobrą grzybową przygotowaną na własnych „suszkach”, nie odmówię też polędwiczek wieprzowych w sosie grzybowym. Dlatego też z pełną premedytacją wszedłem w szał grzybowy. Jak wszyscy to wszyscy.

W większości przypadkach grzyby poddawane są suszeniu, mrożeniu, wykorzystuje się w różnorodnych zupach i sosach. Natomiast nie spotkałem się do tej pory z kiszeniem grzybów. Podjąłem rękawice i przygotowałem pierwsze kiszone grzyby w swoim życiu.

Do tej próby zainspirował mnie Aleksander Baron, jeden z najzdolniejszych polskich kucharzy, autor świetnej książki o kiszonkach. Właśnie na podstawie jego przepisu powstały moje grzybki. Oczywiście coś tam od siebie jeszcze dodałem, inaczej nie byłbym sobą. Czas pokaże czy dobrze zrobiłem.

Musicie wiedzieć, iż proces kiszenia trwa około miesiąca. Kiszone grzyby śmiało możecie użyć do bigosu, śledzi, zup i gdzie Was poniesie fantazja. Najlepiej do kiszenia nadają się podgrzybki, kurki, borowiki czy maślaki. Grzyby przed kiszeniem należy oczyścić i sprawdzić czy nie są robaczywe, ale to pewnie wiecie.

A jakie są Wasze patenty na grzybne przetwory ?

 

Składniki:

  • 2 kg leśnych grzybów
  • 1 litr wody
  • 100 ml oleju rydzowego
  • 100 g soli
  • 1 łyżeczka cukru trzcinowego
  • 4 liście wiśni
  • 1 łyżka ziela angielskiego
  • 1 łyżka ziaren pieprzu czarnego
  • 10 goździków
  • 4 liście laurowe
  • 4 ząbki czosnku

Proces twórczy:

  1. Oczyścić grzyby i sprawdzić czy nie są robaczywe. Pokroić w kostkę lub ćwiartki.
  2. Przygotować zalewę. Zagotować litr wody z zielem angielskim, pieprzem, solą, cukrem, liśćmi laurowymi i goździkami. Gotować 30 minut. Odcedzić. Odstawić do wystygnięcia.
  3. Wyparzyć słoiki. Włożyć do słoików liście wiśni, czosnek, grzyby.
  4. Zalać słoiki zalewą do wysokości 2 cm pod przykrywkę. Dolać olej rydzowy „pod nakrętkę”. Zakręcić i odstawić do spiżarni na 4-5 tygodni.
  5. Kiszone grzyby idealnie sprawdzą się w bigosie, zupach, jako dodatek do mięs.