Kłaniam się nisko. Wczoraj zaserwowałem swojej żonie makaron chow main z duszoną wołowiną. Danie proste w wykonaniu a jednocześnie zaskakujące w smaku. Wołowina dusiła się w towarzystwie cebuli, anyżu, kory cynamonu oraz wielu innych dobroci. Po trzech długich godzinach mięso rozpływało się w ustach a sos bombardował kubki smakowe. Sztos!
Mięso świetnie komponowało się z makaronem chow main, ale też dobrym pomysłem może być udon. Ten przepis zagości u mnie na dłużej.
Piona!
Składniki:
- 500 g wołowiny (kark, rozbratel)
- Makaron chow main
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 cm imbiru
- 1 kora cynamonu
- 2 gwiazdki anyżu
- 2 ziela angielskie
- 2 liście laurowe
- 6 łyżek sosu sojowego jasnego
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 1 łyżka suszonej trawy cytrynowej
- 1 łyżeczka przyprawy 5 smaków
- ½ szklanki brązowego cukru
- Sok z ½ limonki
- woda
Proces twórczy: